Według najnowszych doniesień Resident Evil 0 Remake ma trafić na rynek w 2028 roku. Jeśli plotki się potwierdzą, Capcom po raz kolejny odświeży kultowy tytuł z 2002 roku, kontynuując serię udanych remake’ów takich jak Resident Evil 2, Resident Evil 3 czy Resident Evil 4.
Powrót do korzeni serii Resident Evil
Oryginalne Resident Evil 0 zadebiutowało na konsoli GameCube ponad dwie dekady temu i opowiadało historię Rebeki Chambers oraz skazańca Billy’ego Coena. To właśnie możliwość przełączania się między dwiema postaciami była jednym z najciekawszych elementów rozgrywki, nadając jej unikalny rytm i taktyczny charakter.
Remake, który podobno funkcjonuje wewnętrznie pod kryptonimem „Chamber”, ma nie tylko odświeżyć grafikę, ale także wprowadzić bardziej współczesne mechaniki inspirowane ostatnimi częściami cyklu. Według przecieków w projekt zaangażowane jest studio Beyond Capture, a w roli Billy’ego Coena ma wystąpić Jon McLaren – aktor znany z roli Star-Lorda w grze Guardians of the Galaxy.
Capcom planuje wielkie lata dla serii Resident Evil
Jak donosi znany insider Dusk Golem, Resident Evil 0 Remake nie będzie jedynym powrotem do przeszłości. Wcześniej, bo już w 2027 roku, ma ukazać się remake Resident Evil Code: Veronica, a w 2029 roku planowana jest zupełnie nowa, główna odsłona serii.
To oznacza, że Capcom konsekwentnie buduje wieloletni plan wydawniczy, który pozwoli marce Resident Evil pozostać w centrum uwagi fanów horroru i survivalu.
Co przed premierą Remake’u?
Zanim jednak gracze powrócą na pokład kultowego pociągu z RE0, czeka ich premiera Resident Evil Requiem – nowej odsłony, która ma ukazać się 27 lutego 2026 roku. Tytuł ma zabrać graczy z powrotem do Raccoon City i zaoferować klimat bliższy klasycznym horrorom niż ostatnie, bardziej akcyjniackie części.
Nostalgia, realizm i oczekiwania
Choć Capcom nie potwierdził jeszcze istnienia remake’u, atmosfera wokół projektu gęstnieje. Po sukcesie poprzednich odświeżeń trudno się dziwić – fani od dawna prosili o powrót do Resident Evil 0 i Code: Veronica. Jeśli plotki okażą się prawdziwe, czeka nas wyjątkowy powrót do mrocznych korzeni serii, gdzie horror i napięcie liczyły się bardziej niż wybuchy i efekty specjalne.
Resident Evil 0 Remake ma być kolejnym krokiem w długiej historii odświeżania klasyków Capcomu. Premiera planowana na 2028 rok budzi spore emocje – i choć na potwierdzenie musimy jeszcze poczekać, fani już teraz czują, że to może być jeden z najbardziej oczekiwanych remake’ów dekady.