Trzęsienie ziemi w Remedy! Prezes odchodzi po finansowej klapie FBC: Firebreak

To koniec pewnej epoki w Remedy Entertainment. Właśnie dotarła do nas informacja, że prezes Remedy odchodzi ze stanowiska, a decyzja ta ma skutek natychmiastowy. Tero Virtala, który stał na czele fińskiego studia od 2016 roku, żegna się z fotelem. Powód? Nie jest tajemnicą, że najnowsza gra studia, FBC: Firebreak, okazała się finansową katastrofą, pociągając za sobą poważne konsekwencje dla twórców Alana Wake’a i Control.

FBC: Firebreak – Porażka, która kosztowała posadę

Plotki o restrukturyzacji krążyły od kilku dni, ale teraz mamy oficjalne potwierdzenie. Zarząd Remedy nie owijał w bawełnę – sprzedaż FBC: Firebreak określono jako „słabą”. Ta porażka była na tyle dotkliwa, że firma musiała zaksięgować stratę w wysokości aż 17 milionów dolarów. To cios, obok którego nie można przejść obojętnie.

Studio z Espoo podejmowało co prawda wysiłki, aby przyciągnąć i zatrzymać graczy przy swoim najnowszym tytule, ale wygląda na to, że działania te spaliły na panewce. Liczby są brutalne. Gra, która zadebiutowała w czerwcu, osiągnęła na Steam szczytową liczbę graczy na poziomie zaledwie 1992 osób. Dziś? W produkcję gra ledwie 10 osób.

Co gorsza, FBC: Firebreak od dnia premiery dostępne było w usługach abonamentowych, takich jak PlayStation Plus i Xbox Game Pass. Nawet tak potężna ekspozycja nie zdołała wygenerować wystarczającego zainteresowania, by utrzymać projekt przy życiu. Rynek zweryfikował grę bezlitośnie, a konsekwencją jest rezygnacja Tero Virtali.

Zmiana warty. Kto teraz pokieruje Remedy?

Odejście Virtali to bez wątpienia wstrząs dla firmy, którą prowadził przez osiem lat. Studio poinformowało, że poszukiwania nowego CEO już się rozpoczęły. Aby jednak zachować ciągłość operacyjną, Virtala „pozostanie do dyspozycji firmy” na czas procesu przekazania obowiązków.

Tymczasowo stery w Remedy przejmuje prawdziwy weteran i współzałożyciel studia, Markus Mäki. Dotychczas pełnił on funkcję prezesa rady nadzorczej. Jego miejsce w radzie zajmie z kolei Henri Österlund.

Mäki w oficjalnym oświadczeniu podziękował ustępującemu prezesowi: „Chcę podziękować Tero Virtali za jego znaczący wkład w zarządzanie Remedy od 2016 roku. Osobiście dziękuję Tero za dobrą współpracę i życzę mu wszystkiego najlepszego na przyszłość”. To dyplomatyczne, ale i chłodne pożegnanie, które cementuje powagę sytuacji. Fani zastanawiają się, jak rezygnacja Tero Virtali wpłynie na nadchodzące projekty.

Co dalej z twórcami Alana Wake’a? Przyszłość Remedy po odejściu prezesa

Choć FBC: Firebreak okazało się niewypałem, przyszłość Remedy wcale nie rysuje się w czarnych barwach. Wręcz przeciwnie, studio ma w produkcji kilka niezwykle gorących tytułów. Fani z niecierpliwością czekają na pełnoprawny sequel hitu, czyli Control 2. Projekt ten jest jednym z filarów przyszłości firmy.

Co więcej, Finowie pracują nad długo wyczekiwanymi remake’ami Max Payne 1 i 2. Ten projekt powstaje we współpracy z Rockstar Games, co gwarantuje mu ogromny budżet i zainteresowanie mediów na całym świecie. To właśnie te gry mają zmazać plamę po Firebreak.

Udostępnij ten artykuł
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Komentarze w tekście
Zobacz wszystkie komentarze
0
Napisz komentarz do artykułux
Obserwuj nas na Facebooku