Premiera Halo Campaign Evolved wywołała niemałe emocje – i to nie tylko wśród fanów serii, ale również w całej branży gier. Remake legendarnego Halo: Combat Evolved z 2001 roku ma trafić nie tylko na Xboxa, ale po raz pierwszy także na PlayStation 5. Jednak w sieci pojawiły się kontrowersje dotyczące potencjalnego użycia sztucznej inteligencji (AI) przy produkcji gry. Microsoft odpowiada na te zarzuty wyjątkowo… wymijająco.
Halo Campaign Evolved – powrót legendy w nowym wydaniu
Podczas Halo World Championships 2025, Microsoft oficjalnie potwierdził to, o czym plotkowano od miesięcy – powstaje pełnoprawny remake Halo: Combat Evolved, zatytułowany Halo: Campaign Evolved. Gra ma ukazać się w 2026 roku na Xbox Series X/S, PC oraz – po raz pierwszy w historii serii – na PlayStation 5.
Nowa wersja została zbudowana całkowicie od podstaw w Unreal Engine 5 i zaoferuje m.in. tryb współpracy na podzielonym ekranie dla dwóch graczy oraz czteroosobowy co-op online. Twórcy obiecują ulepszoną grafikę w 4K, remaster ścieżki dźwiękowej i nowe scenariusze fabularne – w tym trzy misje-prequele z udziałem Master Chiefa i sierżanta Johnsona.
Kontrowersje wokół AI – co ukrywa Microsoft?
Tu jednak zaczyna się ciekawa część historii. Podczas wywiadu z Rolling Stone, zarówno Greg Hermann (dyrektor gry), jak i Damon Conn (producent wykonawczy), unikali jednoznacznych odpowiedzi na pytania o wykorzystanie generatywnej sztucznej inteligencji w procesie tworzenia gry.
Conn stwierdził, że „gry tworzą ludzie kreatywni”, ale dodał też, że jeśli istnieje „możliwość usprawnienia pracy za pomocą narzędzia”, to zespół „rozważy taką opcję”. Hermann natomiast zasugerował, że AI jest tylko „narzędziem w skrzynce”, wspominając o wykorzystaniu funkcji Generative Fill w Photoshopie.
Krótko mówiąc – Microsoft nie zaprzeczył użyciu AI, a raczej próbował rozmyć temat.
AI w Halo Campaign Evolved – tylko pomoc techniczna czy coś więcej?
Według insidera Jeza Cordena, studio odpowiedzialne za remake nie korzysta z AI do generowania zasobów w grze, a jedynie w procesach wspierających – np. do automatyzacji lub usprawnienia pracy artystów. Jednak społeczność graczy pozostaje sceptyczna. Znany leaker Rebs Gaming twierdzi, że nowe wypowiedzi mogą świadczyć o tym, że AI rzeczywiście jest używane w studiu, choć niekoniecznie do tworzenia gotowych modeli czy tekstur.
Nie jest tajemnicą, że zarówno Xbox, jak i PlayStation, coraz śmielej testują generatywne rozwiązania w procesie tworzenia gier. Halo Campaign Evolved może być pierwszym dużym tytułem, który otworzy szerzej tę dyskusję.
Halo na PlayStation – koniec ekskluzywności
Największym zaskoczeniem okazała się jednak informacja, że Halo Campaign Evolved trafi również na PS5. Po ponad dwóch dekadach seria, która zdefiniowała markę Xbox, przekracza granice platformy. Jak potwierdził Microsoft: „Idąc naprzód, Halo będzie obecne na PlayStation”.
To ogromna zmiana w strategii – po Forzie i Gears of War, to już trzeci flagowy tytuł Xboxa, który zawita na konsolach Sony. Czy to zwiastun nowej ery współpracy między gigantami?
Halo Campaign Evolved zapowiada się na spektakularny powrót klasyki z nowoczesną oprawą i świeżym podejściem do fabuły. Jednak pytania o AI w produkcji gry pozostają bez odpowiedzi. Microsoft zdaje się balansować między tradycją a technologiczną innowacją – i nie wszystkim graczom się to podoba.
Jedno jest pewne – niezależnie od tego, czy AI miało swój udział, czy nie, fani serii nie mogą się już doczekać, by znów stanąć ramię w ramię z Master Chiefem.
