Czy nowy Xbox faktycznie będzie przypominał komputer PC? Szef Microsoftu, Satya Nadella, zasugerował, że kolejna generacja konsoli może całkowicie zmienić sposób, w jaki myślimy o granicach między PC a konsolami.
Podczas rozmowy w programie TBPN, Nadella powiedział:
„Zbudowaliśmy konsolę, bo chcieliśmy stworzyć lepszego PC do grania. Chcę na nowo przemyśleć tę konwencję. W końcu konsola oferuje doświadczenie, którego nic nie zastąpi.”
To dość śmiała deklaracja, która może oznaczać, że następny Xbox będzie działał bardziej jak komputer – z otwartym systemem, większą kompatybilnością i elastycznością w dostępie do gier.
Nowy Xbox a PC – koniec granicy między platformami?
Microsoft już od dawna zbliża obie platformy. Game Pass, wspólne konta Xbox/PC i rosnąca liczba tytułów cross-play to wyraźne znaki, że firma dąży do zatarcia różnic. Jeśli nowa konsola rzeczywiście będzie „lepszym PC”, może to oznaczać pełną integrację z Windows 11 lub nawet możliwość pracy jak klasyczny komputer.
Nie jest to zresztą całkowicie zaskakujące – od lat Phil Spencer mówi o „jednym ekosystemie gier”. Zresztą Microsoft intensywnie rozwija integrację AI w Windows 11, a część tych rozwiązań ma trafić również do konsol.
Czy Xbox dogoni PC pod względem mocy i swobody?
Plotki mówią, że nowy Xbox powstaje we współpracy z AMD, co może oznaczać potężny skok wydajności. Możliwe, że gracze dostaną urządzenie, które nie tylko odpali gry AAA, ale też umożliwi obsługę aplikacji i narzędzi znanych z komputerów PC.
Nie brakuje też głosów, że Xbox może stać się hybrydą – urządzeniem do gier, pracy i multimediów w jednym. W świecie, gdzie granie w chmurze i cross-platform stają się standardem, to logiczny krok.
Nowy Xbox jak PC – rewolucja czy ewolucja?
Jeśli zapowiedzi Nadelli się sprawdzą, nowy Xbox może całkowicie zmienić oblicze gamingu. Połączenie mocy PC z prostotą konsoli to marzenie wielu graczy. Czy to oznacza koniec klasycznych „wojen konsolowych”? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – nowy Xbox jak PC to temat, który rozgrzewa branżę.