Najświeższy trailer Super Mario Galaxy wywołał prawdziwe poruszenie wśród fanów. Nintendo odsłoniło sporo nowych ujęć, pokazało zaskakującego wroga i potwierdziło kilka długo wyczekiwanych postaci. Ale jednego bohatera dalej brakuje – co tylko nakręca spekulacje i internetowe teorie.
Powrót do kosmicznych klimatów Super Mario Galaxy
Nowa produkcja inspirowana klasycznym Super Mario Galaxy znów zabiera widzów w kosmiczną podróż pełną kolorowych planet, absurdalnych stworzeń i znanej z gry lekkości. W materiale wideo po raz pierwszy pojawia się Bowser Jr., tym razem w roli głównej przeszkody na drodze Mario. Zwiastun sugeruje, że będzie próbował odwrócić los swojego ojca, który znalazł się w dość… nietypowej sytuacji.
Wideo ujawnia też debiut Rosaliny – tajemniczej opiekunki gwiazd, której wejście od razu buduje poważniejszy ton fabuły. Jej rola w całej historii może być kluczowa, zwłaszcza że pojawia się w scenach sugerujących większy konflikt.
Kogo nadal brakuje w świecie Super Mario Galaxy?
Chociaż trailer zaskakuje ilością nowych scen, jedna rzecz rzuca się w oczy: wciąż nie ma Yoshiego. A przecież wszystko wskazywało, że ulubieniec wielu pojawi się właśnie teraz. Wielu fanów pamięta scenę po napisach z poprzedniej produkcji, w której Yoshi miał symbolicznie wejść na scenę – dosłownie.
Brak zielonego dino nie pozostał niezauważony. W społeczności już krążą różne teorie:
- Yoshi zostanie ujawniony dopiero tuż przed premierą,
- twórcy celowo trzymają go jako „sekretną broń”,
- albo pojawi się dopiero w kontynuacji, żeby podgrzać atmosferę.
Smaczki i odniesienia dla fanów
Zwiastun pełen jest ukłonów w stronę klasycznej gry Super Mario Galaxy. Widać futurystyczne motory Mario i Luigiego, dynamiczne przeloty między planetoidami z zaburzoną grawitacją i powrót Luny – małego gwiezdnego przewodnika. Całość aż kipi stylistyką, którą gracze pamiętają sprzed lat.