Glen Schofield – twórca Dead Space i współzałożyciel Striking Distance Studios – nie składa broni. Choć rynek gier AAA przeżywa trudny okres, wizjoner odpowiedzialny za jedną z najbardziej kultowych marek horroru science fiction w historii jest przekonany, że przyszłość nadal może być jasna. A kluczem do tego ma być… Dead Space 4.
AI, kreatywność i przyszłość gier AAA
Podczas Gamescom Asia w Bangkoku Schofield mówił otwarcie o stanie współczesnej branży. Jak stwierdził, „branża jest chora, ale nie martwa”. Według niego to nie brak pomysłów zabija współczesne produkcje, lecz złe decyzje i brak odpowiedniego przywództwa.
Twórca wierzy, że sztuczna inteligencja może pomóc studiom w odzyskaniu równowagi między kreatywnością a produkcyjną efektywnością:
„Używam AI, by szybko szkicować postacie i światy. To oszczędza czas i pozwala nam eksperymentować w czasie rzeczywistym.”
Podkreśla jednak, że AI nie zastąpi ludzi. Scenariusze i emocjonalne historie muszą nadal pochodzić od człowieka – AI to tylko narzędzie w fazie koncepcyjnej.
Kluczowa jest właściwa wizja i przywództwo
Schofield krytykuje sposób zarządzania w dużych korporacjach. Według niego zbyt często o projektach decydują osoby, które nie mają doświadczenia w kierowaniu zespołami twórczymi.
„Ten, kto prowadzi grę, decyduje o jej sukcesie. Potrzebne jest prawdziwe przywództwo, a nie tytuł na wizytówce.”
Jako przykład stawia Vince’a Zampellę, który pomógł odbudować markę Battlefield po problemach z „2042”. Dla Schofielda to dowód, że zespół z odpowiednim liderem potrafi odmienić los całej serii.
Dead Space 4: powrót do kosmicznego horroru
Choć EA oficjalnie nie potwierdziło prac nad kolejną częścią, Schofield nie ukrywa, że ma pomysł na Dead Space 4. Ale pod jednym warunkiem – właściwe finansowanie.
„Daj mi 75 milionów dolarów, a zrobię coś, co naprawdę będzie tego warte. Mniejsze budżety zabijają wizję.”
Nowy projekt miałby łączyć klimat oryginału z nowoczesnymi rozwiązaniami technologicznymi. Więcej akcji, ale też więcej grozy – i to w świecie, który dzięki KI można tworzyć szybciej i precyzyjniej.
Branża jeszcze nie umarła
Glen Schofield nie traci wiary w przyszłość. Dla niego Dead Space 4 to nie tylko szansa na powrót do ukochanej serii, ale też symbol odrodzenia branży AAA.
„Doświadczone przywództwo, odwaga i mądre wykorzystanie KI – to trzy rzeczy, które mogą uratować nasze medium” – podsumowuje twórca.