Disney potrzebuje miliardowego sukcesu. Czy Zwierzogród 2 pomoże?

W listopadzie 2025 roku do kin trafi długo wyczekiwana kontynuacja hitu sprzed dziewięciu lat – Zwierzogród 2. Pierwsza część okazała się światowym fenomenem, przynosząc Walt Disney Studios ponad miliard dolarów przychodu. Teraz sequel ma być nie tylko kolejną opowieścią o przygodach Judy Hopps i Nicka Wilde’a, ale przede wszystkim ratunkiem dla kondycji finansowej Disneya, który od kilku lat zmaga się z brakiem stabilnych sukcesów na rynku filmowym.

Złoty rok 2019 – pasmo miliardowych hitów

Jeszcze kilka lat temu Disney wydawał się być niepokonany. W 2019 roku studio pobiło rekord, wprowadzając aż siedem filmów, które przekroczyły granicę miliarda dolarów wpływów. Widzowie tłumnie ruszali na Avengers: Endgame (2,8 mld), Króla Lwa (1,7 mld), Krainę Lodu 2 (1,45 mld) czy Toy Story 4 (1,1 mld). To był moment, w którym każdy nowy projekt stawał się niemal automatycznie globalnym przebojem.

Od triumfów do rozczarowań

Od tamtej pory sytuacja zmieniła się dramatycznie. Pixar, uznawany za gwaranta jakości, notował kolejne finansowe wpadki. Marvel, który przez lata był maszynką do zarabiania pieniędzy, stracił część fanów i przyciągał do kin coraz mniejsze tłumy. Nawet klasyczne, aktorskie adaptacje bajek Disneya zaczęły przynosić więcej strat niż zysków.

Wielu ekspertów wskazuje na jeden z głównych powodów takiego kryzysu: politykę szybkiego przerzucania nowych tytułów na platformę Disney+. Widzowie, wiedząc że film i tak wkrótce trafi do streamingu, coraz częściej rezygnowali z wizyty w kinie.

Box office w kratkę – raz sukces, raz porażka

Ostatnie lata to prawdziwa huśtawka nastrojów dla Disneya. Z jednej strony studio odniosło spektakularny sukces dzięki Deadpool & Wolverine, który zarobił 1,34 miliarda dolarów. Z drugiej – kolejne trzy filmy Marvela przyniosły rozczarowujące wyniki.

Podobnie było w przypadku animacji. W głowie się nie mieści 2 rozbiło bank z wynikiem 1,7 miliarda, ale następny tytuł Pixara okazał się finansową klapą. Królewna Śnieżka przyniosła zaledwie 206 milionów dolarów i została uznana za jedną z największych porażek w historii studia. Na szczęście później aktorska wersja Lilo & Stitch przywróciła nieco nadziei, osiągając przyzwoite wyniki na całym świecie.

Zwierzogród 2 – animacja, na którą czeka świat

W takiej sytuacji na scenę wkracza Zwierzogród 2. Kontynuacje zwykle radzą sobie w kinach świetnie – wystarczy wspomnieć niespodziewany sukces Vaiany 2. W dodatku marka Zwierzogród wciąż cieszy się ogromną popularnością, a sama historia Judy i Nicka ma potencjał na jeszcze głębsze, bardziej dojrzałe wątki, które mogą przyciągnąć zarówno najmłodszych, jak i starszych widzów.

Film w Polsce prawdopodobnie otrzyma kategorię wiekową „od lat 0”, co oznacza, że będzie dostępny dla całych rodzin. To ogromny atut w okresie przedświątecznym, gdy rodzice chętnie wybierają seanse, które bawią i dzieci, i dorosłych.

Disney liczy na wielki powrót do formy

Dla Disneya Zwierzogród 2 to coś więcej niż kolejna animacja. To próba odbudowy dawnej dominacji w kinach i przypomnienia widzom, że studio wciąż potrafi dostarczyć emocji i widowiska na najwyższym poziomie. Jeśli produkcja powtórzy wynik pierwszej części, rok 2025 może zakończyć się dla firmy bardzo pozytywnie.

Ale jeśli sequel zawiedzie oczekiwania, Disney nadal pozostanie w cieniu swoich dawnych sukcesów. Dlatego właśnie Zwierzogród 2 nie może sobie pozwolić na porażkę.

Disney potrzebuje miliardowego sukcesu i liczy, że to właśnie Zwierzogród 2 uratuje jego box office w 2025 roku. Film ma ogromny potencjał, by ponownie podbić serca widzów na całym świecie i przypomnieć, że magia Disneya wciąż istnieje.

Udostępnij ten artykuł
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Komentarze w tekście
Zobacz wszystkie komentarze
0
Napisz komentarz do artykułux
Obserwuj nas na Facebooku