Konami daje fanom Metal Gear Solid wyjątkową okazję do współdecydowania o przyszłości serii. Podczas wydarzenia METAL GEAR – PRODUCTION HOTLINE na TGS 2025 deweloperzy ogłosili ankietę, w której gracze mogą wskazać, jaki tytuł chcieliby zobaczyć w formie remake’u.
Metal Gear Solid Delta: Snake Eater jako punkt wyjścia
Niedawno wydane Metal Gear Solid Delta: Snake Eater zostało przyjęte bardzo ciepło. Choć pojawiły się drobne zarzuty dotyczące wydajności, ogólny odbiór jest pozytywny – na Steamie gra ma status „bardzo pozytywna”, a na Metacritic noty też prezentują się solidnie. To właśnie sukces Delta otworzył drzwi do dalszych dyskusji o odświeżaniu klasyków.
Które części mają szansę na powrót?
Konami pyta wprost: który Metal Gear zasługuje na remake? Wśród opcji znajdują się zarówno pierwsze dwie, jeszcze 2D-odsłony serii – Metal Gear i Metal Gear 2: Solid Snake – jak i ikoniczne tytuły 3D: MGS2: Sons of Liberty, MGS4: Guns of the Patriots, Peace Walker czy nawet Metal Gear Solid V: Ground Zeroes i The Phantom Pain.
Co ciekawe, pominięto Metal Gear Rising: Revengeance oraz Metal Gear Survive – ten ostatni od lat uchodzi za czarną owcę marki, głównie przez brak udziału Hideo Kojimy. Szczególne emocje budzi jednak możliwość remake’u The Phantom Pain, który od premiery w 2015 roku uchodzi za niedokończony. Fani spekulują, że nowa wersja mogłaby wreszcie pokazać historię w takiej formie, jaką planował zespół twórców.
Co wybiorą fani?
Najwięcej głosów w komentarzach zdobywają obecnie MGS2: Sons of Liberty (uważany za jeden z najlepszych w historii serii, z oceną 96 na Metacritic) oraz MGS4: Guns of the Patriots, który od lat domaga się nowej odsłony na współczesnych konsolach.
Jedno jest pewne – Konami poważnie traktuje opinię społeczności i od jej głosu może zależeć kierunek, w jakim pójdzie marka. Jeśli chcecie oddać swój głos, zajrzyjcie na oficjalny profil Konami i sprawdźcie szczegóły.
Decyzja o kolejnym Metal Gear Solid Remake leży w rękach fanów. Konami otwiera się na sugestie społeczności, a wybór może paść zarówno na kultowe klasyki, jak i na nowsze, ale kontrowersyjne odsłony. Jedno jest pewne – przyszłość serii zapowiada się ekscytująco.