Temat Splinter Cell Sam Fisher Remake znów wraca na języki graczy, ale tym razem w dość zaskakującym kontekście. Po głośnym wywiadzie w Bloombergu, w którym ujawniono rzekome prace Ubisoftu nad tajnym projektem Splinter Cell, do sprawy odniósł się były producent wykonawczy XDefiant – Mark Rubin. Jego słowa mocno podważają wcześniejsze rewelacje i stawiają sprawę w zupełnie innym świetle.
- Splinter Cell Sam Fisher Remake – skąd w ogóle wzięła się ta burza?
- Mark Rubin odpiera zarzuty – „nie pracowaliśmy nad Splinter Cell Sam Fisher Remake”
- Splinter Cell Sam Fisher Remake wciąż w zawieszeniu
- Czy Splinter Cell Sam Fisher Remake ma jeszcze szansę?
- Splinter Cell Sam Fisher Remake i kolejny raz rozbudzone nadzieje
Splinter Cell Sam Fisher Remake – skąd w ogóle wzięła się ta burza?
Według informacji, które pojawiły się w ostatnich dniach, zespół byłych twórców Telltale Games miał w czasach swojej pracy w Ubisoft San Francisco tworzyć… zupełnie nowe Splinter Cell. Co więcej – projekt miał zostać porzucony na rzecz GaaS-owego XDefiant. Brzmi jak hitowy nagłówek – ale Mark Rubin szybko ostudził emocje, twierdząc, że to nieprawda.
Mark Rubin odpiera zarzuty – „nie pracowaliśmy nad Splinter Cell Sam Fisher Remake”
Rubin w swoich mediach społecznościowych najpierw przyznał, że historia brzmi ciekawie, ale… nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Według niego:
- studio pracowało nad ambitnym projektem, ale nie miał on nic wspólnego z Samem Fisherem,
- gra została skasowana, bo „nie była wtedy wystarczająco dobra”,
- dopiero potem zespół mógł pitchować nowe pomysły – jednym z nich był XDefiant.
Rubin nie wykluczył, że część osób mogła rozważać pomysł Splinter Cella jeszcze przed jego przyjściem do studia, ale oficjalnie taki projekt nie istniał.
Co ciekawe, były producent pochwalił otwartość Ubisoftu na nowe pomysły, chociaż jednocześnie żałował, że XDefiant nie powstał na zewnętrznym silniku, co miałoby zmniejszyć liczbę bugów i problemów technicznych.
Splinter Cell Sam Fisher Remake wciąż w zawieszeniu
Największy problem polega na tym, że fani Splinter Cella żyją dziś głównie nadzieją. Ostatnia pełnoprawna odsłona – Blacklist – wyszła w 2013 roku. Od tamtej pory Sam Fisher tu i tam pojawia się gościnnie, m.in. w Rainbow Six Siege czy animacji Netfliksa, ale… pełnoprawnego powrotu brak.
A przecież Ubisoft w 2021 roku oficjalnie zapowiedział Splinter Cell Remake.
Od tego czasu remake:
- zmieniał reżyserów,
- miał problemy kadrowe,
- praktycznie zniknął z komunikacji studia.
Wszystko wskazuje na to, że prace trwają – ale powoli, wręcz ślamazarnie. Fani znów zostali z niczym, a najnowsza saga ze „skasowanym Splinter Cellem w San Francisco” tylko dolała oliwy do ognia.
Czy Splinter Cell Sam Fisher Remake ma jeszcze szansę?
Odpowiedź wydaje się prosta – tak, ale droga do premiery może być długa. Ubisoft ma w rękach kultową markę i raczej nie pozwoli jej umrzeć. Problem w tym, że firma skupiła się mocno na projektach multiplayerowych i grach-usługach, co niekoniecznie idzie w parze z klimatem Splinter Cella.
Produkcja remake’u najpewniej trwa, ale trudno dziś przewidzieć, kiedy zobaczymy coś konkretnego. Afera wokół XDefiant tylko pokazuje, jak bardzo gracze tęsknią za Samem Fisherem.
Splinter Cell Sam Fisher Remake i kolejny raz rozbudzone nadzieje
Choć plotki o skasowanym projekcie z San Francisco zostały zdementowane, fani Splinter Cell Sam Fisher Remake nadal żyją w zawieszeniu. Ubisoft oficjalnie pracuje nad odświeżeniem serii, ale brak nowych informacji i rosnący chaos komunikacyjny nie napawają optymizmem. Niemniej jednak, dopóki projekt nie zostanie anulowany, nadzieja pozostaje żywa – a Sam Fisher może jeszcze powrócić w pełnej chwale.